Kartki rumskie - 13
Andrzej Sadłowski  

   Na przestrzeni tysięcy lat Zagórzanka utworzyła naturalny jaz i uskok wodny. Ten zakątek Rumi zawsze absorbował jej mieszkańców, a najstarsze dokumenty wskazują, że w drugiej połowie XVI wieku istniały już tu obiekty wodne.

fot1
Mapa zabudowy terenu przy jazie z roku 1890
 
fot2
Przy jazie znajdował się staw - rok 1942
 
fot3
Starorzecze do roku 1995 znajdowało się w okolicy jazu

Pierwsza była „ruda”

   Pierwsza konkretna informacja dotycząca powstałej w tym miejscu kuźnicy, zwanej „ruda” albo „hamer” pojawia się w roku 1603. Właścielem jej był Wartymberg Preuss, mieszczanin z Gdańska, któremu teren ten w dzierżawę przekazali cystersi z Oliwy. Kuźnica wybudowana w Rumi składała się z trzech zespolonych ze sobą pomieszczeń, w których znajdował się piec do wytopu rudy, młot do przekuwania łupek w sztaby oraz typowej kowalichy (kuźni). Dla jej potrzeb wybudowano jaz spiętrzający wodę potrzebną do uruchomienia koła wodnego poruszającego młot. W ten sposób powstał staw, którego lustro wodne odnogami podchodziło w rejon dzisiejszej ulicy Wybickiego. Poniżej jazu wykopano nowe koryto rzeki, którym do dnia dzisiejszego płynie Zagórzanka. Stare koryto wykorzystane zostało jako kanał ulgi dla spuszczania nadmiaru wody ze stawu. Jaz zbudowano z drewna dębowego gwarantującego długie jego użytkowanie. Fragmenty tej konstrukcji przetrwały w ziemi do początku lat dziewięćdziesiątych naszego wieku.
 

Rodzina Hildebrantów

   Z kilkunastu właścicieli zarządzających kuźnicą, na uwagę z pewnością zasługuje rodzina Hildebrantów, która zamieszkiwała na tym terenie przez prawie półtora wieku. Śladem ich bytności jest dawny dom mieszkalny z drugiej połowy XVIII wieku zwany wtedy, z uwagi na otaczające go wokół dorodne lipy, „dworkiem pod lipami”
   Na przestrzeni wieków zmieniał się charakter działalności na omawianym terenie, ale staw z jazem zasadniczo pozostawał taki sam. W latach dwudziestych XX wieku koło wodne zastąpiono turbiną elektryczną. Przez lata szybki w tym miejscu nurt rzeki naniósł duże ilości piasku podnosząc lustro wody, co w latach trzydziestych spowodowało konieczność usypania grobli od strony obecnej ulicy Starowiejskiej istniejącej do dzisiaj. W okresie poprzedzającym wybuch II wojny mieścił się tutaj tartak, w którym produkowano okleinę m.in. do produkcji pudełek do zapałek.
 

Dewastacja zabytku

   Po wojnie zdewastowany jaz przestał spełniać swoją rolę, a staw zasypano, w kompleksie zieleni usytuowano skład opałowy. Kantor tartaku przebudowano na pomieszczenia masarni, a pozostałe stare budynki rozebrano. Podobny los spotkał później nie modernizowaną przez jej właściciela masarnię. W połowie lat dziewięćdziesiątych zlikwidowano również skład opałowy.
   W latach obecnych realizowane są etapami prace zagospodarowania tego terenu, przywrócenie choć w częściowym stopniu przeszłości. Po prawej stronie jazu powstał budynek młyna wodnego, w którym siedzibę znalazł rumski oddział Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

(aes)

fot4 fot5
Jaz po kapitalnym remoncie na koniec XX wieku Dziś przy jazie stoi młyn
 
   
inne publikacje autora:
 
  •  
  •  
   
   
Stronę odwiedzono 2.083.390 razy od 27.04.2008. webmaster